Jakiś czas temu wpadłem na filmiki z seitanem, jaki to nie jest super, uniwersalny i w ogóle. Jedyne informacje jakie znalazłem to bardzo pozytywne i marketingowe.
No, w związku z tym chciałbym się was zapytać, czy ktoś kiedyś z tym działał?
Seitan (jap. セイタン) – wysokobiałkowy, wegański produkt spożywczy otrzymywany z glutenu pszennego, substytut mięsa[1].
Seitan jest otrzymywany przez wypłukanie skrobi z mąki pszennej. Składa się prawie wyłącznie z białka, głównie glutenu. Stanowi substytut mięsa wykorzystywany w kuchniach dalekowschodnich i wegetariańskich[2][3]. https://pl.wikipedia.org/wiki/Seitan
https://allegro.pl/kategoria/produkty-sypkie-maka-i-mieszanki-chlebowe-111095?string=seitan

Świetne pytanie!
Tak, Seitan Robi Temat, ale no właśnie: celiakia czy ew. uczulenie – jest jasne, że taka koncentracja glutenu spowoduje szkody na zdrowiu.
AFAIK otwarty problem, gdzie jest niestety sporo politycyzacji, to tzw. nietolerancje subkliniczne – nie dają objawów (na poziomie świadomości), lecz czy nie ma kumulującego się negatywnego wpływu na zdrowie, z objawami w późniejszym wieku? Narzędzie biotechnologiczne, które to uprawdopodabnia, zwie się panel genetyczny.
FWIW, diety paleo (które, oczywiście, można zwegetarianizować lub zweganizować) odradzają spożywanie zbóż, choć to tzw. staple food b. wielu kultur (pieczywo, pity, mace, placki, makarony czy właśnie np. seitan na Dalekim Wschodzie).
Ja osobiście dobrze doprawiony seitan lubię, tylko okazje miewam, niestety, turbosporadyczne.