Chyba już ze cztery lata temu w trakcie letniej suszy na moim osiedlu uschły wszystkie modrzewie, rok później padła duża część świerków. W prawdzie świerki to nie są drzewa, które naturalnie rosną na nizinie, ale wciąż szkoda, bo jakoś sobie dawały radę przez te ostatnie ~30 lat w warunkach miejskich
Chyba już ze cztery lata temu w trakcie letniej suszy na moim osiedlu uschły wszystkie modrzewie, rok później padła duża część świerków. W prawdzie świerki to nie są drzewa, które naturalnie rosną na nizinie, ale wciąż szkoda, bo jakoś sobie dawały radę przez te ostatnie ~30 lat w warunkach miejskich
Szykowałam samosiejki do nasadzeń i ziemia jest całkiem sucha, nawet te kilkadziesiąt centymetrów wgłąb