1 września o godz. 18 środowiska związane z Marszem Niepodległości organizują demonstrację pod ambasadą Niemiec w Warszawie. Domagają się odszkodowań za straty wojenne. Narodowcy do tematu wracają w tym samym czasie co PiS.

Na pozaparlamentarnej, skrajnej prawicy znów mobilizacja. Wraz z końcem wakacji wraca wątek reparacji wojennych – temat dyżurny, w ostatnich latach nieco zapomniany, przykrywany przez bieżące wydarzenia. Jednak na fali antyniemieckich nastrojów, nie tylko wśród narodowców, prawicowi liderzy odgrzebali narrację o polskiej krzywdzie, której nikt nie zadośćuczynił. O reparacjach w lecie sporo mówili politycy PiS, ale w tym zakresie zawsze ograniczali się do buńczucznych zapowiedzi, pełnej bon motów krytyki Berlina – i w sumie tyle. Narodowcy temat realizują w typowy dla siebie uliczny sposób. I miejscami z użyciem dużo ostrzejszej retoryki.

  • @truffles
    link
    32 years ago

    Nie powiem, sprytne. W tej samej umowie, w której Polska zrzeka się reparacji jest też ustalenie granicy na Nysie i Odrze. Najpierw nasrali, a teraz chcą oddać rzekę Niemcom.