W Polsce zarejestrowanych jest ponad 128 tys. myśliwych, to mniej więcej tyle, ilu wszystkich mieszkańców Opola, Tychów czy Płocka.
Żeby zostać myśliwym bądź dianą (bo tak nazywa się kobiety-myśliwe, których jest w Polsce około 4 tys.), trzeba należeć do Polskiego Związku Łowieckiego. Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad projektem rozporządzenia, który umożliwi tej grupie dostęp do nowej broni krótkiej: pistoletów i rewolwerów. O tym, jakiego rodzaju konsekwencje może to mieć dla myśliwych i zwierząt, oraz o tym, jak wygląda w Polsce polowanie, opowiemy w najnowszym odcinku.
W tym odcinku rozmawiamy z:
Adamem Kuczyńskim – radcą prawnym zajmującym się ochroną praw człowieka i środowiska, Pawłem Lisiakiem – Łowczym Krajowym Polskiego Związku Łowieckiego (czyli jego przewodniczącym), Krzysztofem Wychowałkiem – współzałożycielem i dyrektorem Ośrodka Działań Ekologicznych Źrodła, zajmującego się m.in. zakazem polowań.
Starzy myśliwi mają więcej czasu na polowania, ale mają problemy ze wzrokiem. Gdyby wprowadzić rzetelne badania, sporo z nich straciłoby możliwość zabijania zwierząt.
Wypowiedź łowczego idealnie pokazuje, jak oni w dupie mają bezpieczeństwo