Gdyby to państwa zachodu tak wspierały emancypację to byłyby stawiane jako wzór. Za to Lichtenstein (uwielbiany przez korwinoidów) dał prawa wyborcze kobietom w 1984 r. przegłosowywując bardzo niewielką większością. Jestem dumny że Polska była jednym z tych państw, które zrobiły to stosunkowo wcześnie.
Gdyby to państwa zachodu tak wspierały emancypację to byłyby stawiane jako wzór. Za to Lichtenstein (uwielbiany przez korwinoidów) dał prawa wyborcze kobietom w 1984 r. przegłosowywując bardzo niewielką większością. Jestem dumny że Polska była jednym z tych państw, które zrobiły to stosunkowo wcześnie.