23 września przed Sejmem odbył się protest przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych i edukacyjnych. „Mam prawo być ich głosem”, „Stop okrutnym eksperymentom”, „Postęp w nauce – tak, tortury – nie”, mówili aktywiści. Od 2015 r. zgody na doświadczenia na zwierzętach są wydawane m.in. przez Krajową Komisję Etyczną, zawsze z nadzorem organizacji prozwierzęcych. Dzięki temu nieraz udało się uniknąć niepotrzebnego cierpienia zwierząt – np. gdy zaproponowano przeprowadzanie testów soków owocowo-warzywnych na zwierzętach, które skutkowałyby ich uśmierceniem, mimo że przepisy w ogóle nie wymagają wykonywania podobnych testów przed wprowadzeniem soków do obrotu. Teraz jednak, na mocy nowej ustawy zaproponowanej przez Ministerstwo Edukacji i Nauki, kontrola tego typu pomysłów nie będzie możliwa.