Wiele osób dziwi się słysząc, że Unia Europejska od lat milcząco (choć nie tylko) przyzwala i przymyka oko na proceder łapanek i przepychania osób starających się złożyć wniosek o ochronę międzynarodową. Chorwacja, Hiszpania czy Grecja - w tych krajach dochodzi do krwawych sytuacji na granicy. W tych krajach cierpią niewinni ludzie będący ofiarami polityki “Twierdza Europa”. Tym działaniom towarzyszy jednak wzrost radykalnych, prawicowych sentymentów oraz straszenie uchodźcami. Panuje coraz większa akceptacja twierdzeń, że roznoszą choroby, że są zagrożeniem (np. seksualnym, terrorystycznym), że są źródłem wszelkich problemów - radykalna prawica stawia się zaś w roli szeryfów i jedynego (bo radykalnego) rozwiązania. Jednym z najbardziej jaskrawych przykładów była - uznana aktualnie za organizację przestępczą - grecka partia Złoty Świt. Od 2010 roku działacze Złotego Świtu organizowali zbrojne bandy patrolujące ulice greckich miast, by z krzykiem „Krew, honor, Złoty Świt!” kopać lub bić łomami przedstawicieli społeczności imigrantów. A czasem tych, którzy po prostu wpadli w rękę.