Mając na uwadze prośbę medyków zwracam się do Pana Ministra o podjęcie konkretnych i pilnych rozmów, które dzięki wspólnym ustaleniom, umożliwią realizowanie koniecznych działań humanitarnych na naszej wschodniej granicy.

– tłumaczy w liście duchowny.

Podkreślany tak często przez stronę rządową fakt, że uchodźcy są brutalnie wykorzystywani w walce politycznej, nie zwalnia nas i nigdy nie może nas zwolnić z szacunku dla praw i godności każdego człowieka, z myślenia o każdym człowieku jako o naszym bliźnim.

  • @miklo
    link
    2
    edit-2
    3 years ago

    Katabas napisał kilka okrągłych zdań, które go nic nie kosztują ale które będzie potem pokazywać na dowód że “kościół wyraża troskę bla bla bla…”. Są kościoły w strefie SW ? Są. Owieczki mieszkają w strefie SW ? Mieszkają. Więc gdzie jest drugi list do swoich owieczek znad granicy że mają obowiązek pomagać ??? Jestem zażenowany, że ktoś w ogóle wpadł na pomysł wywierania nacisku na pis za pośrednictwem kościoła. “Droga (czarna) mafio… prosze uprzejmie poprosic druga zaprzyjaźnioną mafię, żeby się uprzejmie zlitowała nad ludźmi na granicy. i pozwoliła na pomoc” Mniej więcej tak to wygląda…

    • harcOP
      link
      13 years ago

      Niby tak, ale zawsze to argument na katolików; w końcu kościół ma zawsze rację ;]