cross-postowane z: https://szmer.info/post/11398

Pan Anatol: Najgorzej ich traktują terytorialsi, gorzej niż bydło. Widzę, jak przy drodze klęczą mokrzy ludzie, ręce im każą trzymać za głową. Co wy wyrabiacie? – pytam. Nic nie odpowiadają. Gdyby na miejscu był Frontex, nie mogliby robić, co chcą. W niedzielę tu w lesie było ponad 30 osób, z dzieciaczkami małymi. Wszystkich zapakowali do ciężarówki, wywieźli na Białoruś. Czemu my tacy jesteśmy? Co się dzieje na tym świecie? To tak boli!