Czy to znaczy, że Chiny mają n lepszą ochronę danych osobowych niż UE? I o co chodzi z tym graniem tylko po 3 godziny w tygodniu?
nie wiem ocb z ochroną danych ale chiny jak przystało na ostoję wolności i socjalizmu zrzucają winę za wszelakie problemy młodzieży na gry (plus są gigantycznym rynkiem i mogą cisnąć zachodnie korpo od gier). Więc sobie nie pograsz w Fortnite ani PUBG jak partia uzna że to zbyt mało “komunistyczne” i psuje młodzież (ale w międzyczasie swojego klona fortnite będzie podrzucać).
edycja: ale obstawiam że po prostu partia nie chce być w garści korporacji i to jeszcze zachodnich (tak jka USA jest mocno zależne od fejsbuków) tylko być monopolistą ze swoimi pomysłami na social credit i żeyb to firmy zależały od partii. A firmy chińskie oczywiście tak łatwo nie uciekną. Chyba, tak myślę, ale jestem tylko randomem z internetu.