TW samobójstwa, choroby psychiczne

Trafiam na ten artykuł już któryś raz i za każdym razem jest tak samo mocny. Niedawno skończyłam szkołę i wiem, jak wiele ludzi w moim wieku miało w swoich latach nastoletnich kryzysy samobójcze, zachowania autoagresywne, problemy emocjonalne. Dotąd mam w głowie moją koleżankę z dzieciństwa, która wyznała matce, że podejrzewa u siebie depresję - a ona odparła, że ona “depresję to ma codziennie”, chciała też córkę zabrać do księdza XDDDD Koleżanka ta pytała mnie się, jak ogarnąć sobie psychologa nie będąc pełnoletnim, a ja mogłam tylko rozłożyć ręce. Świadomość chorób psychicznych jest już o niebo lepsza niż kiedykolwiek, ale wciąż wiele wody i ścieków w Wiśle upłynie, zanim będzie choć trochę lepiej w tej kwestii.

  • crusom
    link
    12 years ago

    Czy w tej szkole nie było psychologa/żki? :/ jeśli jest to zawsze można spróbować

    • @stellaOP
      link
      2
      edit-2
      2 years ago

      W szkołach rzadko kiedy są psychologowie, zazwyczaj jedynie w prywatnych :/ Jeśli już, to są pedagodzy, a to co innego. A z pedagogami bardzo różnie bywa. Szczerze mówiąc jedyna publiczna szkoła o jakiej słyszałam że faktycznie bywał psycholog to była muzyczna, w której panował taki zapieprz, ludzie się cięli w toaletach, ktoś w końcu popełnił samobójstwo.

      Było to już dość dawno, moja koleżanka jest aktualnie już pełnoletnia