W 2023 r., kiedy mają odbyć się wybory parlamentarne, Polaków czeka trudny czas. Wzrost PKB może wyhamować do 2-3 proc., a inflacja wciąż będzie utrzymywać się na nieakceptowalnych poziomach. To wnioski z rządowej analizy, z którą zapoznał się już premier - dowiedział się money.pl. Dokument przygotowany przez otoczenie Mateusza Morawieckiego budzi w środowisku szefa rządu pytania, czy nie lepiej zdecydować się na wcześniejsze wybory - już w połowie przyszłego roku.