“Azyl w Polsce to więzienie” pod takim hasłem wrocławskie środowisko wolnościowe solidaryzuje się z Irakijczykami, którzy ponad tydzień temu rozpoczęli protest głodowy w ośrodku dla cudzoziemców w Białej Podlaskiej. "Tutaj, jeśli robisz coś, co im się nie podoba, narkotyzują cię, zabierają z pokoju i wstrzykują coś, po czym jesteś ledwo przytomny.

  • Czy tobie się to zdarzyło? – Tak, parę tygodni temu zabrano mnie i podano jakąś tabletkę, po której po pół godzinie zaczęłam czuć się dziwnie, straciłam władzę w nogach. " mówi Irakijka w wywiadzie dla Newsweek Polska. “Teraz nikt do nas nie przychodzi, nie informuje o procedurach, nikt nie wie, co tutaj się dzieje. Nasze dzieci nie powinny siedzieć w więzieniu. Chcemy żyć, a nie umierać. A tu umieramy każdego dnia.” Irakijczycy spędzają w ośrodku zamkniętym nawet pół roku - nie wiedzą na jakim etapie jest procedura, nie mają kontaktu z bliskimi, nie mogą wychodzić czy uczyć się języka. RPO stwierdził w październiku, że warunki w ośrodkach dla cudzoziemców są złe lub bardzo złe. Polecamy pełen raport, który dostępny jest tutaj: https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/rpo-osrodki-cudzoziemcy-wizytacje-zle-warunki