Wkurzyli was politycy, którzy na szczyt klimatyczny w Glasgow przylecieli prywatnymi odrzutowcami, emitując tony gazów cieplarnianych? To patrzcie na Egipt. Organizatorzy tegorocznej konferencji w Szarm el-Szejk wzięli na sponsora jednego z największych producentów plastiku, a za PR zapłacili firmie, która specjalizuje się w greenwashingu. Ale to i tak nie największe zgrzyty, jakie wywołuje to wydarzenie.