Sceny jak z filmu akcji rozegrały się w centrum Warszawy. Policjanci zatrzymali do kontroli osobowe auto, a kiedy znaleźli w nim narkotyki, kierowca nagle ruszył prosto na jednego z mundurowych. Potrącił funkcjonariusza i wiózł go na masce przez blisko 100 metrów. Potem odjechał. Kierowca i pasażer zostali złapani po pościgu.