No to zaczyna się. Spektaklu smoleńskiego odsłona n+1… jednak była bomba!
Z tego co pamiętam to od kiedy wygrali wybory w 2015 roku naciskali na Rosję w kwestii odzyskania wraku jakieś… zero razy. A będąc w opozycji trąbili o tym przy każdej miesięcznicy.
Dzisiaj już jesteśmy po nowym, epokowym i wyjątkowym bełkocie (znaczy “raporcie”…) Antoniego. I muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Raz dlatego, bo nie wierzyłem, że postanowią kiedyś wreszcie dogonić króliczka. No a po drugie, że to wyjątkowy raport, bo pierwszy w historii światowego lotnictwa, kiedy rozbija się samolot wyposażony w rejestratory parametrów, a “badaczy” w ogóle nie interesuje co tam zostało zapisane. Zwróćmy uwagę, że jeden z rejestratorów, polskiej produkcji, był możliwy do odczytania tylko w PL czyli nie można go tak bezczelnie “spisać na straty” z powodu rzekomych manipulacji przez ruskich.