"Czwartego dnia strajku zemdlał chłopak, którego jestem pełnomocniczką. Przewieziono go do szpitala. Wymiotował krwią". Czterech Irakijczyków w ośrodku w Lesznowoli przez 10 dni odmawiało przyjęcia pokarmów, domagając się zwolnienia z wielomiesięcznej detencji. Strajk zakończył się 13 stycznia