Bardzo fajny wywiad z jednym z moich ulubionych dziennikarzy, który pokazuje to o czym wczoraj pisałem. Media komercyjne to branża schyłkowa. Od kilkunastu lat wykańczają ją giganci internetowi zwłaszcza Google i Facebook. Te firmy to rak toczący współczesne społeczeństwo. Same nie tworzą żadnych treści, ale zabierają redakcjom wpływy z reklam. Nie płacą ani złotówki podatku - w przeciwieństwie do redakcji, którym można sporo zarzucić jeśli chodzi o zatrudnianie na śmieciówkach ale podatki generalanie płacą. I to właśnie Facebook i Youtube najbardziej promują dziś neofaszyzm.

Przy tym wszystkim załamuje mnie postawa lewicy, która może i ma prawo być zła że Onet czy GW piszą o lewicowych sprawach niewystarczająco inkluzywnie i nie zawsze dają platformę temu komu powinni, ale walcząc z komercyjnymi mediami lewica nie zauważa prawdziwego wroga jakim dziś jest z jednej strony autorytarny rząd który wprowadza szereg ustaw których celem jest zniszczenie niezależnych mediów (bo ten podatek to przecież część całego pakietu z przejęciem PolskaPresse i cenzurą Ziobry) a z drugiej strony kartel GAFA który dobija media, wprowadza własną cenzurę i promuje faszyzm. Niestety lewica to odklejone towarzystwo miłośników sojowego latte a napisanie doktoratu z marksizmu nie gwarantuje że ktoś ma wiedze o tym jak wygląda kapitalizm XXI wieku.

  • @zeshi
    link
    1
    edit-2
    3 years ago

    Zgadzam się z tym, że brak mediów innych niż państwowe fajny nie bo zawsze lepiej jak się gryzą niż są w jednych rękach ale…

    No nie mogę się zgodzić z tym opisem mediów jako niezależnych, czy zapomnieć im tego jak przez większość czasu są po prostu naszymi przeciwnikami. Nie są po naszej stronie i nigdy nie będą, nawet jak jest tych paru fajniejszych dziennikarzy to niezależność kończy się na decyzji zarządu co przyniesie więcej zysku, a apolityczność na tym jaka linia partyjna najbardziej mediom pasuje - czyli zazwyczaj ta z okolic KO. Nie posądzam Orlińskiego o głupotę jednak każde korpo tak działa, że zarząd sam raczej nie patrzy “szeregowym” pracownikom na ręce dopóki biznes się zgadza. Poza tymi paroma lewicowymi głosami całokształt jest zupełnie inny.

    Z tego co mi wiadomo kapializm w tym wieku fundamentalnie nie rózni się od tego sprzed 200 lat pomimo wielu różnych zmian - wszystko co robią jest ostatecznie skalkulowane na zysk, nawet jak napiszą coś fajnego o skłocie to nie dlatego że chcą zapłacić dziennikarzowi czy uratować skłot i być stratni.