Do śmiertelnego wybuchu miało dojść na terenie meczetu, podczas szkolenia z improwizowanych ładunków wybuchowych. Wśród ofiar miało być 6 osób z zagranicy, które miały prowadzić kurs, jednak obrażenia uniemożliwiają ich identyfikację.

Informacja jest o tyle podejrzana, że ostatnie informacje medialne o ofiarach śmiertelnych w afgańskich meczetach dotyczyły głównie działań prowadzonych przez CIA szwadronów śmierci składających się z lokalnych jednostek specjalnych. A tu zaskakująco dużo ofiar i brak informacji o rannych/aresztowanych. Nie niemożliwe, ale brakuje wiarygodnych źródeł.