Kaja Godek chce karać za informowanie o aborcji. Dzisiaj o 19 w sejmie ma być czytany jej projekt „aborcja to zabójstwo” w którym proponuje karę więzienia za informowanie o bezpiecznej, domowej aborcji. Kaja ewidentnie myli słowa bo ABORCJA ZNACZY ŻYCIE.

Jeśli też macie dość fundamentalistek i fundamentalistów wciskających nos w nasze bezpieczeństwo i próbujących kryminalizować naszą samopomoc chodźcie pod sejm pokrzyczeć Kai, że nie damy zamknąć za pomoc w aborcji żadnej osoby. Ani osób których dotyczyłby jej projekt, ani kochanej Justyny Wydrzyńskiej, której proces o pomocnictwo w aborcji trwa. Bo Justyna nie zrobiła nic złego, a każdx z nas zrobiłxby to samo.

Wydarzenie jest spontaniczne, nie ma nagłośnienia, można przynieść garnki i robić hałas!