Śmierć Stefano Cucchiego to nie tylko przykład nadużycia władzy przez funkcjonariuszy korpusu karabinierów. To także historia kompromitacji włoskiego wymiaru sprawiedliwości i wieloletniego poszukiwania prawdy o przyczynach śmierci 31-latka, który zmarł na oddziale więziennym szpitala Sandro Pertini. Stało się to sześć dni po tym, jak Cucchi został aresztowany pod zarzutem drobnego handlu narkotykami.