Anna została oskarżona o kradzież i z dnia na dzień wyrzucona z pracy w Amazonie, choć do dziś nie wie, co i kiedy miałaby ukraść. Przedstawiciele amerykańskiego giganta mieli przymuszać ją do podpisania dokumentów, strasząc wysoką karą i nie pozwalając skorzystać z toalety, dopóki nie przystanie na ich warunki. — Zostałam fałszywie oskarżona. Czuję się z tym okropnie. Nie mogę spać, jestem na lekach uspokajających — opowiada była już pracownica w rozmowie z Onetem.