Musieliśmy kupić dla pracowników firmy sprzątającej specjalną wyciągarkę za prawie 20 tysięcy złotych, żeby mogli te pojemniki po 1100 litrów wyciągnąć ręcznie z poziomu minus jeden na zero. Gdzieś w tym wszystkim ktoś popełnił kardynalny błąd, nie wiem czy nie na etapie uzgadniania projektu budowlanego. Teraz to wspólnota ma problem i ma ponosić kary - rozkłada ręce administrator.