• @Marcheva161OPM
    link
    13 years ago

    Obajtek i Zatoka Aniołów. Pensjonat prezesa Orlenu wyposażany za pieniądze na wspieranie rybołówstwa

    Krzysztof Katka | 19 marca 2021, 06:00

    Kilka dni temu pisaliśmy, że pensjonat Zatoka Aniołów Daniela Obajtka w Łebie prowadzi Julia Tomicka.Od lat jest też szefową miejskiej spółki Port Jachtowy w Łebie. Prywatnie to bliska znajoma brata Obajtka Bartłomieja, od 2018 r. szefa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku (za jego kadencji RDLP zgodziła się na wielką wycinkę drzew pod przekop Mierzei Wiślanej).

    Jak ustaliliśmy, wkrótce po otwarciu pensjonatu Tomicka wystąpiła do Lokalnej Grupy Działania “Dorzecze Łeby” o dofinansowanie. Napisała we wniosku, że celem projektu pod nazwą “W Zatoce Aniołów gotują sous-vide i puszkują - rozszerzenie palety (anielskich) usług gastronomicznych” jest “uruchomienie nowych usług gastronomicznych poprzez zakup urządzeń gastronomicznych, elementów wyposażenia ogródka gastronomicznego oraz poprzez utworzenie trzech miejsc pracy w terminie do dnia złożenia wniosku o płatność”.

    CZYTAJ TAKŻE: Obajtek, znajoma brata i Zatoka Aniołów. Prezes Orlenu odkupił pensjonat od burmistrza Łeby

    Po tym wniosku Dorzecze Łeby przyznało Tomickiej prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą Zatoka Aniołów kwotę 89 tys. zł. Pieniądze trafiły do pensjonatu Obajtka. Koszt całkowity projektu miał wynieść 219,3 tys. zł.

    Dorzecze Łeby w konkursie rozdzieliło pieniądze z unijnego programu “Rybactwo i Morze” - wynika to z dokumentów. Potwierdziła to “Wyborczej” Ewa Horanin, dyrektor biura LGD Dorzecze Łeby. Wnioski oceniała komisja, projekt Tomickiej otrzymał 100 proc. głosów.

    Daniel Obajtek kupił obiekt w czerwcu 2020 r. od burmistrza Andrzeja Strzechmińskiego za 1,7 mln zł, z czego część ceny ma zapłacić w przyszłości. Jak ujawnił poseł KO Marek Sowa, Strzechmiński w swoich oświadczeniach majątkowych wyceniał pensjonat na 2,5 mln zł. Burmistrz przekonywał jednak już kilka dni temu, że pensjonat każdy mógł kupić, a cenę sprzedaży (umowę przedwstępną zawarł z Obajtkiem pod koniec 2019 r.) oparł na szacunkach fachowców.

    Stowarzyszenie LGD Dorzecze Łeby tworzy kilka samorządów, ale rola Łeby jest wiodąca. Jednym z członków stowarzyszenia jest burmistrz Strzechmiński, ale to nie on zasiadał w komisji konkursowej. Gdy pytaliśmy go o dofinansowanie dla Zatoki Aniołów, odparł, że o tym nie wiedział, a o przydziale pieniędzy decyduje niezależne od niego ciało.

    Dorzecze Łeby otrzymało unijne pieniądze z funduszu “Wspieranie różnicowania działalności rybackiej oraz tworzenie miejsc pracy”. Operatorem na poziomie krajowym jest Agencja Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa, której szefem w latach 2015-17 był Daniel Obajtek. Agencja określiła, że wsparcie może trafić na:

    • podnoszenie wartości produktów, tworzenie miejsc pracy, zachęcanie młodych ludzi i propagowanie innowacji na wszystkich etapach łańcucha dostaw produktów w sektorze rybołówstwa i akwakultury;

    • wspieranie różnicowania działalności w ramach rybołówstwa przemysłowego i poza nim, wspieranie uczenia się przez całe życie i tworzenie miejsc pracy na obszarach rybackich i obszarach akwakultury;

    • wspieranie i wykorzystywanie atutów środowiska na obszarach rybackich i obszarach akwakultury, w tym operacje na rzecz łagodzenia zmiany klimatu;

    • propagowanie dobrostanu społecznego i dziedzictwa kulturowego na obszarach rybackich i obszarach akwakultury, w tym dziedzictwa kulturowego rybołówstwa i akwakultury oraz morskiego dziedzictwa kulturowego;

    • powierzanie społecznościom rybackim ważniejszej roli w rozwoju lokalnym oraz zarządzaniu lokalnymi zasobami rybołówstwa i działalnością morską.

    Projekt Zatoki Aniołów nie był jedynym z branży gastronomicznej, który dostał dofinansowanie. Pieniądze trafiły także do miejskiej spółki Port Jachtowy w Łebie, której prezesem jest Tomicka. W tym wypadku ubiegała się jedynie o 46 tys. zł na uruchomienie pralni.

    Pisaliśmy, że burmistrz Łeby nie widzi problemu w łączeniu przez Tomicką funkcji w Porcie Jachtowym i w Zatoce Aniołów, choć ustawa antykorupcyjna zakazuje szefom miejskich jednostek prowadzenia działalności gospodarczej. - W radzie nadzorczej zasiadają prawnicy i przewodniczący rady, który jest adwokatem, wydał opinię, że pani prezes może taką działalność prowadzić. W oparciu o taką opinię nadal pani prezes kieruje spółką - tłumaczył nam Strzechmiński.

    CZYTAJ TAKŻE: Córka prezes Lotosu pomogła Obajtkowi powiększyć wartą miliony posiadłość

    Autorem tej opinii jest Paweł Polonis. Jego kancelaria nie odpowiedziała na prośbę o kontakt.

    Generated by @WPWB_bot on Telegram