czyli pokazówka od najgłupszej liberałki w mediach
You must log in or register to comment.
Jako studentkę i aktorkę nigdy nic takiego mnie nie spotkało. Kiedy uczyłam w szkole, również nic tak drastycznego do mnie nie docierało. Nie wiem, trudno mi się wypowiadać, bo nie byłam na miejscu tych zdarzeń, wiem natomiast, że tam, gdzie pracuje się na emocjach ze skrajnym zaangażowaniem, do poprawności daleko. No ale to nie dotyczy tych oskarżeń, one są skrajnie nieakceptowalne – komentuje Krystyna Janda.
A nie, no jak ją nie spotkało, to spoko, to oskarżenia są niekceptowalne, nie czyny :exploding head:
“jak nie patrzę, to nie widzę problemu, czyli go nie ma”