Bazylika św. Małgorzaty w Nowym Sączu. Podczas transmisji mszy zostały wklejone - w tak bezczelny sposób - puste ławki.
To są Ci księża, którym ufamy, że będą pilnować obostrzeń?
W poniedziałek 29 marca na stronie internetowej nowosądeckiej parafii ukazało się oświadczenie jej proboszcza ks. dr. Jerzego Jurkiewicza następującej treści: "Odnośnie do zdarzenia, które miało miejsce 28 marca 2021 r., oświadczamy co następuje. W bazylice trwa remont generalny. Staramy się usilnie, aby nie ograniczał on życia liturgiczno-sakramentalnego. Prace remontowe, siłą rzeczy, wymuszają jednak wyłączanie poszczególnych przestrzeni świątyni z dostępu wiernych. Rodzi to również konieczność zmiany miejsca celebracji nabożeństw, a co za tym idzie modyfikacji ustawienia kamer.
Ksiądz Jurkiewicz ubolewa nad tym, co się wydarzyło i przeprasza wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób poczuli się tym dotknięci czy zniesmaczeni.
Może źródło takie sobie, ale… zastanawiam się czy to na pewno była manipulacja.
Nie wydaje mi się, żeby ustawienie kamer(y) zmuszało ich do nakładania masek zakrywających wiernych, których nie powinno tam być. No chyba, że wcześniej mieli ją w miejscu, gdzie łatwiej było im ukrywać nie przestrzeganie obostrzeń sanitarnych i o to księżuli chodzi. Jestem przekonany, że wprost i bezczelnie kłamie.
Przydałyby się jakieś “ataki” jak w październiku ZOZO tylko tym razem zamiast tematyki aborcyjnej bardziej epidemiczna.
no i chyba konfidenctwo :P bo jak wiemy policja do kościołów sama wchodzić nie będzie ale na zgłoszenia będą reagować
Trochę zniesmaczony jestem postawą policji i sobą przez to co napisze dalej ale… Konfidenctwo na szkodę kościoła i dawanie policji powodów do interwencji mógłbym przeboleć z odrobiną przyjemności ;)