Rozmowy o podwyżkach w Betransie prowadzone były od roku. Związkowcy domagali się wzrostu wynagrodzeń średnio o 320 zł. W piątek, 26 marca, podczas rozmowy ostatniej szansy zmniejszyli żądaną kwotę do 260 zł, jednak pracodawca i na to nie wyraził zgody.

Stąd strajk w Betransie, na który pracownicy wyrazili zgodę w referendum strajkowym. Jak długo potrwa?

Dziś strajkować będą na pewno trzy zmiany - mówi Cezary Stasiak. - Jesteśmy przygotowani nawet na kilka dni protestu.