Tuba, czyli mój ulubiony klient fediwersum, od wersji 0.3.2 jest w stanie nadającym się do codziennego użycia. Wcześniej miała problemy z wydajnością i interfejs zamarzał na długo przy wczytywaniu wpisów, ale teraz jest dużo lepiej i używa jej się naprawdę przyjemnie. Stabilną wersję możecie pobrać z Flathuba, ale dzisiaj chciałbym namówić was na wypróbowanie wersji rozwojowej, prosto z repozytorium, na którym pracują deweloperzy.