Podejrzane ataki z użyciem energii skierowanej na pracowników rządu USA na całym świecie są "aktem wojny", powiedział były amerykański sekretarz obrony Christopher Miller. O ataki te, powodujące zarówno dolegliwości fizyczne jak i umysłowe, podejrzewa się Rosję, ale jak dotąd nie ma oficjalnych oskarżeń, piszą Lara Seligman i Andrew Desiderio z POLITICO.
Podobnoż amerykanom podsmażono tak parę istotnych postaci. W tym dyrektora placówki CIA w Rosji…
podobno stosowano to kiedyś do “oczyszczania” miast (z ludzi), czysta metoda, infrastruktura nienaruszona…
Masz na to jakieś źródło? Pierwsze słyszę, ale nie wykluczam. Generalnie dawniej gdzieś tam wyczytałem, że amerykanie poszli w możliwie “szerokie” wykorzystanie broni energetycznej (np. rozpraszanie tłumu), a rosjanie “wąskie” czyli takie precyzyjne uderzenia. Ale to w połowie przypuszczenia, bo mało co jest jawne.
Amerykański system nazywa się ADS: https://en.wikipedia.org/wiki/Active_Denial_System
Jest ciekawy pokaz działania z przed prawie 10 lat: https://www.youtube.com/watch?v=ssOV14zMDxg
nie bardzo, nie jestem nawet pewna skąd to wiem, więc może być że to miejska legenda
Wow