Siły rosyjskie kolejną dobę nacierały na pozycje ukraińskie w Donbasie, który pozostaje główną areną walk. Poza nim do starć dochodziło na północ od miasta Barwinkowe, jedynym konsekwentnie atakowanym przez Rosjan rejonie obwodu charkowskiego. Kolejną dobę miały miejsce potyczki na granicy ukraińsko-rosyjskiej w obwodzie sumskim (w rejonie szostkińskim), wywołane próbami przerwania granicy przez okupacyjne grupy dywersyjno-rozpoznawcze.