Ich wpływ na klimat był jeszcze do niedawna totalnie ignorowany. Okazuje się jednak, że wraz ze wzrostem ruchu lotniczego efekt zatrzymywania ciepła przez spierzone smugi kondensacyjne w 2050 r. może być trzykrotnie większy, niż w 2006 r. Ten sztuczny rodzaj chmur jest bowiem niezwykle skuteczny, jeśli chodzi o zatrzymywanie ciepła oddawanego przez naszą planetę.

Najgorsze pod tym względem są smugi kondensacyjne tworzone przez samoloty startujące późnym popołudniem i wczesnym wieczorem. Tworzone przez nie smugi nie odbijają bowiem światła słonecznego, przez co, zdaniem naukowców, efekt zatrzymywania ciepła emitowanego z naszej planety nie jest równoważony.