- cross-posted to:
- memesy
- cross-posted to:
- memesy
You must log in or register to comment.
Coś mi mówi, że to też świetny sposób, żeby je do końca życia straumatyzować i zniszczyć zaufanie wobec rodziców, ale i tak się uśmiałem :D
Dokładnie tak jak szkoła xD
e, to i tak raczej mniej traumatyzujące, niż “chodź synku, pójdziemy na górę, złożymy ofiarę” - “ale tatusiu, nie zabraliśmy owieczki”. Wydaje mi się, że w książce w ogole nie ma mowy o tym, jak im się potem relacje rodzinne układały.
Morałem tej książki jest, że im bardziej cierpisz za życia, tym lepiej będzie ci później, więc czemu mieliby widzieć jakiś problem?