Wizy humanitarne pozwalają na roczne przebywanie na terytorium Polski. Inne wizy długoterminowe, które Białorusini nierzadko posiadali przed rewolucją, wydawane są również na rok, ale uprawniają do do maksymalnie 3 miesięcy ciągłego pobytu w Polsce. Po tych trzech miesiącach ludzie muszą wracać do kraju. Jeśli chcą przyjechać do Polski ponownie, to muszą przed tym spędzić określoną liczbę dni (np. 30), w kraju pochodzenia.

Widzimy bardzo wyraźną priorytetyzację tematu Białorusi w sprawach uchodźczych. W przypadku innych narodowości czy obywatelstw takie sprawy trwają od kilku miesięcy do nawet dwóch lat. W trakcie mojej wieloletniej pracy przy sprawach uchodźczych nigdy nie widziałam spraw, w których decyzje byłyby podejmowane tak szybko. Dlatego wydaje mi się, że mogła to być decyzja polityczna. Z jednej strony to świetnie, bo ludzie mogą prowadzić normalne życie. Życie w ośrodku, w oczekiwaniu na decyzję, na naprawdę bardzo niskim świadczeniu, przy jednoczesnej niemożliwości podjęcia pracy jest bardzo trudne. Z drugiej strony – skoro Urząd może tak szybko podejmować decyzje, to czemu nie dotyczy to innych obcokrajowców?