Dzięki biletowi za 9 Euro wybieramy się z Kanako w objazd po Niemczech. W naszych planach mamy dwa tygodnie niezagospodarowane – lipiec na południowym zachodzie, drugi tydzień sierpnia na północnym wschodzie.
Szukamy jakichś fajnych postwzrostowo-solarpunkowo-anarchoidalnych miejsc, gdzie można by wpaść na te parę dni, zobaczyć, jak im idzie, powymieniać się umiejkami i ewentualnie zaprzyjaźnić.
Temat przewodni: rezyliencja i samodzielność osób na wózkach. W szczególności związane z łódkami i inną elektromobilnością.
Jestem otwarty na wszelkie sugestie (ale raczej bezkosztowe).
Ja trochę z innej beczki, w fediversie popularna jest aplikacja traewelling wpisuje się numery pociągów i można prowadzić dziennik podróży a także udostępnić znajomym gdzie mniej więcej się jest.
W południowo-zachodnich Niemczech (BW) link jest taka strona z trasami do wędrowania na wózku, może się przyda żeby zagospodarować jakiś wolny dzień.
Jak znajdę jakieś inicjatywy to dam tutaj jeszcze znać
Połowa drogi do Monachium. Jak za młodych lat - młodzież warstwami na podłodze i wieś za oknem.
Ze Szczecina można dojechać do Lubeki.
Tylko nie jeździjcie w weekendy, masakra jest.
Skoro wybieracie się na objazd po Niemczech to zakładam, że chociaż trochę ten niemiecki czy angielski znacie - może napisz to samo (tudzież to samo w wersji uproszczonej) po angielsku lub niemiecku? Myślę, że będzie wtedy większy zasięg, bo jak na polskojęzyczny szmer wymagania wydają się dość specjalistyczne