Kiedyś zorganizowałem kilka wymian książkowych i do dziś trzymam w piwnicy dwa kartony książek, których nikt nie chciał. Jest tam trochę najsłabszej literatury (dla dorastających nastolatek), trochę przeciętnej (marynistyczna, kryminalno-sensacyjna) i może coś ciekawszego.

Antykwariaty ani biblioteki tego nie chcą…

Macie pomysł komu można je dać, żeby się nie zmarnowały? Próbowałem rozmawiać z radnym dzielnicy, ale na razie nie mam żadnych informacji od niego.

Z góry serdecznie dziękuję za propozycje!

  • make
    link
    33 years ago

    Fundacja bęc zmiana - książki dla osadzonych

      • make
        link
        43 years ago

        tak, to to

    • pfmOP
      link
      43 years ago

      Dziękuję! <3 To jest taki dobry pomysł!

  • kwjM
    link
    33 years ago

    Może jakaś biblioteka społeczna w Twoim mieście funkcjonuje i przyjmuje książki?