• Wedle NIK skala nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości ma „bezprecedensowy zakres” Kontrolerzy twierdzą, że Ministerstwo Sprawiedliwości wypaczyło ideę Funduszu. Spośród niemal 700 mln zł zbadanych dotacji jedynie co trzecia złotówka (228,5 mln zł) przeznaczona została na pomoc dla ofiar przestępstw
  • Większość pozostałych pieniędzy jest dość swobodnie wydawana pod hasłem „przeciwdziałania przyczynom przestępczości”. Na liście beneficjentów znalazły się m.in. organizacje kościelne i antyaborcyjne, w tym fundacja ojca Tadeusza Rydzyka
  • Z raportu NIK wynika, że z pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości Ziobro finansował promocję programu swej partii, budowanej na konflikcie z UE i zmianach w sądownictwie
  • Ministerstwo Sprawiedliwości w całości odrzuca wyniki kontroli. Zdaniem resortu to zemsta szefa NIK Mariana Banasia za to, że nadzorowana przez Ziobrę prokuratura chce mu postawić zarzuty ukrywania majątku