Dziś (06.08) minął tydzień od zarejestrowania komitetu ustawodawczego “Legalna aborcja. Bez kompromisów” - to znaczy, że od 7 dni można zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy legalizującym aborcję.

Abstrahując od tego, że Komitet nadal nie ma swojej strony internetowej, to smutne jest też to, że Ogólnopolski Strajk Kobiet zdaje się w ogóle nie być zainteresowany tematem. Nie prowadzi dedykowanej kampanii w mediach społecznościowych a jego aktywność ograniczyła się do udostępnienia 2 (d w a) razy postu Komitetu.

Problem raczej nie jest brak zasobów, bo Aborcyjny Dream Team i Marsz dla bezpiecznej aborcji regularnie publikują nowe materiały o zbiórce podpisów, z których wystarczyłoby skorzystać. Poza grafikami i nakładką na zdjęcie profilowe są też podpowiedzi czym się podpierać w dyskusjach o aborcji a nawet wydarzenie, w którym można szukać osób do wspólnych zbiórek i ogłaszać stałe punkty zbiórki podpisów.

Po rozdrobnieniu postulatów i wygaszeniu protestu, dobrze byłoby wrócić do meritum i pokazać realne działania.


większość linków prowadzi do korporacyjnych serwisów społecznościowych z uwagi na tematykę tekstu

  • ether
    link
    23 years ago

    Dzęki za info!!!
    jak bedzie stronka niezalezna to chętnie pchnę dalej…

  • @dj1936
    link
    13 years ago

    Problemem jest centralizacja OSK. Jeśli jej liderka i jej pomocnice nie chcą/nie mają czasu się w coś angażować, to będzie jak jest w tym przypadku.

  • obywatelle (she/her)
    link
    03 years ago

    Ale jaki cel ma akcja zbierania podpisów poza kolejnym performatywnym popisem? Sporo już było takich akcji, myślę że wszyscy się już “policzyli” jeśli idzie o liczbę osób popierających projekt, ustawa ma zerowe szanse w parlamencie, protesty już były i naprawdę po cholerę pakować czas i energię w kolejne puste gesty? Lepiej zainwestować je w budowę sieci pomocy aborcyjnej na przykład.

    • makeM
      link
      13 years ago
      1. wymiar edukacyjny, właśnie o tym jak przerywać ciąże, jak wspierać, jak nie stygmatyzować osób z doświadczeniem aborcji
      2. jeśli rząd będzie musiał ją głosować to jest szansa na przedstawienie liczb dotyczących rzeczywistości aborcyjnej i zainteresowanie mediów tematem
      • obywatelle (she/her)
        link
        03 years ago

        Ale to już wszystko było. Edukować można i bez wypalania energii w zbiórki podpisów.