Aktywistki i aktywiści przed Sejmem już trzeci dzień odmawiają jedzenia, przyjmują jedynie napoje. Strajk jest odpowiedzią na bezczynność polskich władz w sprawie grupy osób ubiegających się o azyl polityczny w Polsce. Chodzi o ponad 34 osoby, które od ponad 2 tygodni są przetrzymywane niezgodnie z prawem międzynarodowym na granicy polsko- białoruskiej w Usnarzu Górnym. W tej samej sprawie protestują aktywistki i aktywiści we Wrocławiu. Ich protest przybrał formę strajku okupacyjnego, rozłożono miasteczko namiotowe i przykuto się do poręczy przed wejściem do Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu. Wczoraj w godzinach wieczornych na miejscu protestu pojawili się nacjonaliści, którzy chcieli sobie zrobić fotografię sprzed miasteczka namiotowego. Wszystko trwało może z 30 sekund a nacjonaliści uciekli zaraz po zrobieniu sobie zdjęcia…