Na Litwie mniejszość polska protestowała przeciwko powstawaniu ośrodków dla uchodźców. Na tych protestach byli lokalni księża i tamtejsi polscy politycy. W jednej miejscowości rząd się wystraszył i zrezygnował z pomysłu budowania takiego ośrodka. Teraz mniejszość polska uważa, że to jej sukces. Że wypędzili obcych. Więc nastroje są naprawdę okropne - mówiła w TOK FM dziennikarka Ewa Wołkanowska-Kołodziej.