Prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa w zachowaniu byłego metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza – ustalił Onet. Śledczy, z zawiadomienia Państwowej Komisji ds. Pedofilii, sprawdzali, czy kardynał zataił wiedzę o popełnieniu przestępstwa przez jednego z krakowskich księży i czy to zatajenie można zakwalifikować jako przestępstwo. Decyzję wydali na kilka dni przed ważną uchwałą Sądu Najwyższego.