Tom Burke

Serial jest znacznie bliższy estetyce pierwszego filmu niż drugiego. Był taki moment, kiedy po prostu musiałem odpuścić… Pomyślałem: »OK, naprawdę idziemy na całość z tym projektem«. To wszystko mocno wiąże się z tym, co jest nieodłącznym elementem materiału źródłowego i samego filmu – czyli pytaniem, co tak naprawdę czyni kogoś człowiekiem, a co nie. Albo kiedy ktoś przekracza tę granicę. Czy możemy w pełni odczuwać człowieczeństwo, nie będąc świadomi naszej własnej dwoistości? Wszyscy mamy w sobie zdolność zarówno do czynienia wielkiego zła, jak i do wielkiego dobra. Przypuszczam, że każdy gatunek w jakiś sposób się tym zajmuje, ale mam wrażenie, że moralność – cała ta kwestia – jest w świecie Blade Runnera przedstawiona w wyjątkowy sposób. Jest pełna subtelności i niuansów, jakie, moim zdaniem, nie zawsze można znaleźć w science fiction.