Nikt po takim czymś nie zrezygnuje z Microsoftu czy nie anuluje kontraktu z CrowdStrike bo zwyczajnie okaże się że koszty wdrożenia nowego przewyższą koszty potencjalnego kolejnego fakapu.
Dziś nie chodzi o to by oprogramowanie działało, dziś ważne by oprogramowanie było. Jakiekolwiek, ważne by marketing się zgadzał i przelew wchodził.
Sytuacja jak w powiedzeniu “Zabijcie wszystkich! Bóg rozpozna swoich”. Kij więc z quality…
@m0bi @wolnyinternet
Ważne że firmom się zgadza pieniądz.
Nikt po takim czymś nie zrezygnuje z Microsoftu czy nie anuluje kontraktu z CrowdStrike bo zwyczajnie okaże się że koszty wdrożenia nowego przewyższą koszty potencjalnego kolejnego fakapu.
Dziś nie chodzi o to by oprogramowanie działało, dziś ważne by oprogramowanie było. Jakiekolwiek, ważne by marketing się zgadzał i przelew wchodził.
Sytuacja jak w powiedzeniu “Zabijcie wszystkich! Bóg rozpozna swoich”. Kij więc z quality…