If you can read this, you have voided your warranty.

  • 219 Posts
  • 24 Comments
Joined 3 years ago
cake
Cake day: May 3rd, 2022

help-circle















  • To się ogólnie nazywa beamforming. Bardzo fajna dziedzina. Proszę o niej poczytać. Ten pan o tym dokładnie opowiada: https://tech.pr0n.pl/post/701

    Wg standardów radio powinno mieć odizolowane firmware. Tak by nie można go było wykorzystać jako SDR. Nie wiem jak jest w rzeczywistości.

    Żeby namierzyć kierunek routera nie musi on robić nić szczególnego. Odbiornik musi mieć odpowiednią konstrukcję. Tylko trzeba wykryć jakiś charakterystyczny sygnał, który go identyfikuje.

    Pomyślałem, że takim sygnałem może być nawet modulacja normalnego sygnału routera. Z poziomu jego systemu pewnie można zatrzymywać przepływ, przeskakiwać kanał i regulować moc. Nie wiem czy da się nadawać określone dane zaszyfrowane określonym kluczem.




  • Ja bym nie powiedział, że to walka z ograniczeniami. Nazwałbym to stworzeniem czegoś dobrego. Takie rzeczy wymagają włożenia więcej pracy, poświęcenia uwagi.

    Są też ludzie, którzy wolą zrealizować zadanie. Móc je łatwo utrzymywać i rozwijać. Chcą żeby większość pracochłonności była już rozwiązana tak jak na platformie, którą znają i lubią.

    Myślę, że dla takich są kontrolery z Linuksem. Z jakiegoś powodu ich nie wybierają. Podejrzewam, że wtedy ma się inne kłopoty.

    Na szczęście jestem w innym świecie, gdzie rozumie się wymagania platformy.

    Parsowanie to był najmniejszy problem. Oni chcieli cały czas dane trzymać w JSON. W wielkim dynamicznym stringu.


  • Pomyślałem, że wykrywanie SSID może być zbyt wolne dla pocisku. Założyłem, że przejęte routery wysyłają jakiś prosty sygnał. Jeśli kontrola nad urządzeniami trwa cały czas, to można stworzyć za ich pomocą ścieżkę naprowadzania. No i można mapować routery, automatycznie skanując nimi inne SSID i ich RSSI. Punkty odniesienia można zorganizować w oparciu o jakieś restauracje ze znanym SSID i położeniem. Są też otwarte mapy ze skanami SSID.

    O tym jest część tego podcastu i działań tych panów. Nawołują, że potrzebna jest reforma w kierunku nowoczesności i zaplanowania działań w których nie ma sojuszników do dyspozycji. Wydaje mi się, że to jest bardziej skomplikowane. Co pokazały kiedyś programy wsparcia startupów UE. Na Ukrainie to wychodzi inaczej ze względu na to, że sytuacja wymusza na nich pragmatyzm.

    Kiedyś czytałem, że w Polsce w poszukiwaniu ludzi używa się dronów.


  • W tamtejszych komentarzach są też komentarze autora.

    Tyle, że autor wyraża jakieś zapotrzebowanie. Sądząc po projektach w których uczestniczyłem w Europie, to zapotrzebowanie jest szersze. Ludzie raczej nie chcą się dostosowywać do wymogów kontrolerów. Chcą by to one się dostosowały do nich. Sam JSON nie był dużym problemem. Bardziej dynamiczna manipulacja stringami w RAM. Tego się nie da osiągnąć bez MMU i defragmentacji pamięci. Może nie miałem wtedy tyle charyzmy. Ale wszelkie próby przekonywania i wymyślania jak to pogodzić na różne sposoby, kończyły się ignorowaniem.