Przyczynek do dyskusji - co sądzicie o regulacji sprzedaży alkoholu? (usunięcie alkoholu ze stacji benzynowych, zakaz sprzedaży nocą etc.)
W ramach ciekawostki - niedaleko mojego miejsca bytowania wprowadzono tzw. “nocną prohibicję” - co ciekawe, owa regulacja nie uznaje piwa za alkohol i otwiera furtkę do kupowania go bez ograniczeń czasowych…
Ja bym do tego dodał zakaz reklam alkoholu - większość takowych jest nielegalna (ale to często się obchodzi, nie wlepia za to kar), ale wraz z dopuszczeniem reklamy piwa w 2001 roku jego konsumpcja wystrzeliła w górę. To absurdalne, że rząd po wprowadzeniu polityki przynoszącej wymierne pozytywne skutki zaczął ją luzować.
Źródło: POLSKA ZALANA PIWEM. Analiza ewolucji modelu spożycia alkoholu w polsce – przyczyny i skutki. Raport.