Szef kontrwywiadu może i brzmi poważnie, ale mam zastrzeżenia co do tego, że jego opinia jest brana jako opinia niezależnego komentatora i nikt nie zadaje sobie pytania, dlaczego jest byłym szefem kontrwywiadu (BfV).

Maaßen to polityk niemieckiej chadecji - CDU, urząd sprawował w latach 2013-2018. W poglądach jest mocno konserwatywny, nawet jak na CDU i znany z krytyki polityki migracyjnej Angeli Merkel.

W 2018 Franziska Schreiber, członkini zarządu młodzieżówki AfD ujawniła, że szef kontrwywiadu miał w 2015 roku spotykać się z liderami AfD, doradzać im jak partia może uniknąć obserwacji przez BfV. Z braku rzeczowych dowodów, skończyło się tylko na oskarżeniach. Jednak w tym samym roku potwierdziło się, że ujawnił AfD fragment raportu o islamizmie w Niemczech przed jego publikacją.

W 2018 po śmierci Daniela Hilliga, pchniętego nożem w bijatyce na festiwalu w Chemnitz, w Saksonii, wybuchły protesty. Maaßen w tym czasie aktywnie dementował doniesienia o “polowaniach na obcokrajowców” urządzanych przez demonstrantów, pomimo licznych doniesień prasy i świadków. Film z zajścia bezpodstawnie określił jako fake.

W 2019 został zatrudniony w kancelarii prawnej Ralfa Höckera, która wybroniła AfD od bycia obserwowaną przez BfV, jednak zastrzegł, że nie będzie brać udziału w sprawach dotyczących partii politycznych.