W najbliższy poniedziałek przed tureckim sądem odbędzie się pierwsze publiczne wysłuchanie w tzw. sprawie Kobane. 108 politykom i polityczkom prokurdyjskiej partii HDP (w tym byłym współprzewodniczącym Selahattinowi Demirtaş i Figen Yüksekdağ) grozi kara dożywotniego więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego (!).

Chodzi o wydarzenia z 2014 gdy kurdyjskie miasto Kobane stawiało bohaterski opór państwu islamskiemu. W obliczu zupełnego braku wsparcia dla obrońców i współpracy Turcji z ISIS, HDP wezwało swoich zwolenników_czki do masowych protestów na ulicach tureckich miast. Policja wraz ze skrajnie nacjonalistycznymi bojówkami próbowały je rozbić, co doprowadziło do śmierci ponad 50 osób (według oficjalnych danych zginęło 37 osób). Turecka prokuratora uznała, że winnymi zabicia protestujących przez służby bezpieczeństwa są osoby kierujące opozycyjną partią wzywającą do protestów. Chodzi oczywiście o próbę rozbicia HDP, zastraszenia jej zwolenników i wstęp do jej delegalizacji przez reżim.

Do Ankary na proces wybiera się grupa międzynarodowych obserwatorów_rek z zadaniem patrzenia reżimowi na ręce. Wśród nich jest polski parlamentarzysta Maciej Konieczny.


Zdjęcie za bianet przedstawia kilkoro z oskarżonych.