Chrome to w pierwszej kolejności narzędzie szpiegowskie googla, w drugiej przeglądarka. Jeśli ktoś szanuje swoją prywatność nie ma innej opcji niż przesiadka.
Na szmerze od samego początku. Trochę się wymądrzam i czepiam publikacji, ale to z parszywej natury i dobrych intencji. Jeśli masz jakieś pytania to śmiało pytaj - zawsze służę pomocą.
Podobno na oko jestem trochę młodszy niż sugeruje awatar.
Chrome to w pierwszej kolejności narzędzie szpiegowskie googla, w drugiej przeglądarka. Jeśli ktoś szanuje swoją prywatność nie ma innej opcji niż przesiadka.
Until you work with anything that might be of interest to Russian services (Ukrainian refugees in EU in my case).
Check out #mosstodon tag on a bigger mastodon server.
Im a registered lobbyist (in another EU country). I cant afford to buy any politicians, nor have the faintest cloue how your system works but Im willing to come over and chill in your milder climate.
Postowałbym to raczej do !wiadomosci@szmer.info, !EKG!ekg@szmer.info albo !konsume@szmer.info a nie do publicystyki. Ale w sumie w gestii modów.
Edit: dammit. Mam tu moda 🤪 @lysy@szmer.info czy to dla ciebie publicystyka?
Turcja bezustannie grozi inwazją, często ją symulując. Zagrożenie jest realne, ale też próbują tym wszystkich zmęczyć i wtedy kiedy nie ma już mocnej reakcji - kolejny raz atakują…
No byłaby to kozacka strategia, ale faktycznie mało realna i też dla tego od nikogo bym takiej nie oczekiwał. Natomiast od organizatorów akcji żeby myśleć o ludziach, których w nie wciągają i nie zakładać dobrej woli ze strony państwa - absolutnie tak. OP aktywnie pracuje na to, żeby każda osoba, która się zaangażuje w jego działania miała kartotekę policyjną, bardziej niż na to, żeby ich działania miały jakiś realny efekt.
Chodzi mi o sposób, w który to robią. Ten jest ukierunkowany na interakcję z prawem, wychodzi z legalistycznego założenia, że to nic gorszego niż ewentualne reperkusje. Z mojej perspektywy - to pomaganie służbom w budowie listy potencjalnych wrogów państwa do obserwacji. Jest to też podkładanie się i potencjalnie robienie sobie biblioteki kryminalnej (dosłownie, albo i nie), przez osoby które mogą podejmować różne działania, różne drogi. Może np. zradykalizują się do tego stopnia, że postanowią zostać urzędnikami, rzeczoznawcami sądowymi, czy wręcz parlamentarzystami. Taka kartoteka może to utrudniać, lub dać przeciwko nim argumenty w najgorszym momencie. Nikomu nie odmawiam szczerych intencji, po prostu sądzę, że nie jest to optymalna, ani w ogóle skuteczna taktyka.
Całej części o Jałcie i NATO nie rozumiem, ale też uznaję, że to nie kluczowy wątek.
@wacpan@szmer.info jaki incydent? W tekście nic o tym nie widzę?
W tym wypadku np. jak rozumiem sąd konstytucyjny, wykorzystując przewidziane w prawie zapisy, więc jest to nie tyle olanie demokracji, co stosowanie jej nie tak jak oczekujesz? Ogólnie - to już mocno filozoficzna kwestia i nie mam uniwersalnej odpowiedzi, może w ogóle jej nie ma. Zgadzam się, że łatwo tu o potencjalne nadużycie. Ale też zgodzenie się, żeby przy użyciu nieuczciwych machinacji wygrał jakiś tyran “w imię demokracji” byłoby dla mnie nieakceptowalną opcją.
Cholera, mogłem wziąć autograf od Metysa i sprzedać za miliony…
Yeah, there was one particularly persistent troll in the early Lemmy times that registered that handle on every possible server to spam literal shit.
Weapons accessibility is very limited in Poland, thats our only chance to get up to speed with the US trend…
Wielka nagonka na rowerzystę po zamknięciu kwiaciarni na Grochowie. Bo zawiadamiał straż miejską i policję, że trzy siostry, które prowadziły popularną budkę z kwiatami, nagminnie parkowały na chodniku.
C’mon, they wouldn’t be helping a [checks notes] second Muslim republic struggling against Russia!
Tak na szybko; mam wrażenie, że to pokłosie “instagramowego” myślenia o rzeczywistości. Tak jakby nagłośnienie problemu go rozwiązywało. Wszyscy słyszeli o globalnym ociepleniu/kryzysie klimatycznym, więc nagłośnienie jako takie nic tu nie wnosi. Jeśli chce się pokazać, że trzeba z nim walczyć to w rozumieniu przeciętnej osoby przyklejenie się do losowego obiektu, czy zablokowanie drogi nie jest zrozumiałe. Zablokowanie kopalni, pociągów z węglem jadących z Rosji, spalenie harvesterów - wyobrażam sobie, że można podjąć bardzo wiele wiele “widowiskowych” akcji, które jednocześnie faktycznie pokazują desperację. Oczywiście reperkusje będą nieporównanie cięższe. Ale też, nie uważam, że strategia wskazania policji i upewnienia się, że ma pełną kartotekę na możliwie dużo młodych osób radykalizujących się ze względów klimatycznych nie jest dobrą strategią długofalowo. Szczególnie kiedy już zrozumieją, że te działania absolutnie nic nie osiągną i zaczną szukać innych dróg.
W razie czego jest zawsze !dump@szmer.info oraz !ciekawe@szmer.info. Tutaj wolałbym usunąć post, bo to nie publicystyka.