Ewidentnie! Wskazuje na to [sprawdza notatki] większa ilość powolnego ruchu pieszego i rowerowego zaraz przy ich witrynach…
Na szmerze od samego początku. Trochę się wymądrzam i czepiam publikacji, ale to z parszywej natury i dobrych intencji. Jeśli masz jakieś pytania to śmiało pytaj - zawsze służę pomocą.
Ewidentnie! Wskazuje na to [sprawdza notatki] większa ilość powolnego ruchu pieszego i rowerowego zaraz przy ich witrynach…
Warto, ale to trochę co innego kiedy używają tego normalni ludzie, a co innego, kiedy robi to firma mająca zapewniać niezależność cyfrową w imieniu Unii…
Perfect way to enable fascist militias to conduct a purge.
Słabo, ale doceniam, że to przyznał. Jestem gotów uwierzyć, że faktycznie nie doczytali, albo w ogóle nie przeczytali tego tekstu. Jasne, tu nie powinno być takich błędów, ale jeśli się z tego wycofają zupełnie, lub zaproponują lepszą regulację kwestii - potraktuje to na plus.
Sam dla swojej wygody nie raz nagrywając wywiady dawałem ludziom formularz “zgody” pozwalające mi używać ich wizerunku i głos w dowolny wyobrażalny teraz lub w przyszłości sposób do termicznego końca wszechświata i dłużej, jeśli w przyszłości powstanie taka możliwość. Bo to był dawniej standard. Teraz się to zmienia, ale dalej ludzie mają to w dupie co podpisują, a ja nie mam złych intencji a nie chcę biegać do nich z pytaniem czy ich zgoda na publikację obejmowała też gifa, kółko na telegramie, przetworzoną rolkę na tiktoku czy jakiś inny popieprzony format, których wymyślają socialmedia.
Trochę mam też poczucie burzy w szklance wody, jeśli ktokolwiek z finansami na to może sobie postawić serwer zasysający wszystko co jest publiczne w fediwersie, wykorzystywać to jak sobie zażyczy i w razie czego “i co mi pan zrobisz?”. Jasne, nie ma co się na to godzić, ale też nie ma co przesadnie dramatyzować, tak długo jak Masto z.o.o reaguje na zastrzeżenia.
Aspirujący monopoliści nie piszą open-sourcowego softu którego kluczową koncepcją jest federacja z innymi instancjami. Myślę, że warto dać pewien kredyt zaufania, a nie z góry obwieszczać, że Gargron chce pozabijać nasze zwierzątka domowe. Tym bardziej, że mowa o Mastodonie i to tych instancjach, które skorzystają ze wzorca wprowadzanego przez dwie deweloperskie a nie całości Fediwersu (bo jak…). Na tej zasadzie Lemmyverse którego częścią jest szmer to cenzorska sieć, bo na deweloperskiej instancji lemmy.ml żądzą cenzurujący wszystko co im się nie podoba bolszewicy.
Klauzulę o braku możliwości cofnięcia zgody też traktuję jako absolutnie złą, ale;
Alternatywna interpretacja; zablokowanie możliwości (legalnego) pozyskiwania treści do trenowania AI oraz zbycie jakiejkolwiek odpowiedzialności tak jak każdy projekt Open Source. Also szmer można pozwać tylko w Islandii 🙃
Ostatnio jak sprawdziłem trzeba było z ręki wstawiać i ładować na swój hosting, bo normalne wstawianie obrazków było płatną funkcją…
Super, gratuluję publikacji projektu!
Z mojego doświadczenia, jeśli chcesz rradykalnie ułatwić przejście na tą platformę bardzo przyda się import/export z jakiegoś standardowego formatu typu to czego używa wordpress. Jedyny powód, dla którego nie przywróciłem do życia swojego bloga na WF.
No i jeszcze nie sprawdzałem, ale super by było, gdyby dobrze współpracowało z Lemmym, a są pewne różnice względem federacji z masto - kwestia grup przede wszystkim, z tego co się orientuję.
To wstaw sobie obrazek ;P
Albo nie mieć i dialektycznie mieć lepiej, tak jak w Chinach czy Stanach.
To prawie równie dobre co właśnie przesłana mi przez kablówkę oferta na telefon; 30GB i darmowe połączenia/wiadomości za 20 zło. 50% więcej za 156,40 złotych taniej. No ale mam zwykły chiński telefon a nie pozłacany chiński telefon sygnowany przez prezydenta będącego ucieleśnieniem konfliktu interesów.
Dalej znacznie mniej szamrana sytuacja niż jego jego przekręty na taryfach i przede wszystkim crypto będące największym i najbardziej otwartym przykładem korupcji politycznej w historii. W sensie wygrywającym nawet z wręczeniem mu pozłacanego samolotu.
Janusz robi wały na miliardy, dostaje jumbojety w prezencie, a dalej ma czas, żeby pochylić się nad maluczkimi i wyjąć im z portfela ile da radę…
Dla kontekstu: to osiedle w Warszawie, !osprzyjazn@szmer.info.
Dla kontekstu: to osiedle w Warszawie, !osprzyjazn@szmer.info.
Tylko co wtedy - zatrudniamy hydraulika na dzień czy muzyków na koncerty na umowę o pracę? Czy zmuszamy, żeby każdy fachowiec na siłę był częścią jakieś spółdzielni/firmy, gdzie ktoś inny decyduje o jego czasie pracy i przychodach, których znaczną część zacznie przejadać biurokracja i prezesi? Nie wydaje mi się, żeby była tu jakąś prosta alternatywa, która po prostu nie spycha ludzi do pracy na czarno gdzie pracownikom jest jeszcze trudniej pomóc niż przy umowie o gówno.
“Do każdej platformy internetowej należy określenie, czy jej usługi stanowią zagrożenie dla małoletnich. Jeśli rzeczywiście stanowią one zagrożenie (np. platformy pornograficzne), muszą zapewnić ochronę nieletnich i mogą zdecydować się na korzystanie z aplikacji, nad którą pracuje Komisja, lub na równie skuteczną metodę ograniczania ryzyka, aby uniemożliwić nieletnim dostęp do tych treści” - wyjaśnia przedstawicielka biura prasowego. Zaznacza, że ustawa o usługach cyfrowych, w ramach której powstaje aplikacja, “nie określa konkretnego rodzaju weryfikacji wieku, z której dostawca jest zobowiązany korzystać”.
“Rozwiązanie w zakresie weryfikacji wieku, opracowywane na szczeblu UE, ma na celu zapewnienie platformom internetowym przyjaznego dla prywatności narzędzia do weryfikacji wieku ich użytkowników. Dostawcy mogą jednak zastosować inne środki ograniczające ryzyko, jeżeli są w stanie wykazać, że są one rozsądne i proporcjonalne do ryzyka systemowego oraz skuteczne” - czytamy w otrzymanej odpowiedzi.
Coś jest na rzeczy. Jednak skądś Fakebook sobie wziął, że nakręcanie konfliktu jest najlepsze dla ich biznesu…
Tak na przyszłość to trochę bardziej post do !technologia@szmer.info albo !linux@szmer.info.
Tam też jest limit wiekowy i pewnie ze względu na regulację EU wobec VLOP silniejszy ;)