Wśród 37 oskarżonych o handel narkotykami główne role mieli odgrywać kibole Lecha Poznań, w tym lider bojówkarzy "Olaf". Wpadł, bo wsypał go "Poczwara", jego znajomy, który również pojawiał się na trybunach. Śledczy przypisują wszystkim podejrzanym obrót ok. 3,6 ton marihuany. Była sprowadzona głównie z Hiszpanii, gdzie kolejny kibol — "Didi" — miał założyć dobrze prosperujące plantacje marihuany.