Organizatorzy akcji Food not Bombs w Łodzi poinformowali na swoim facebookowym profilu, że spotkali się z falą hejtu za jedną z akcji, w ramach której aktywiści rozdają osobom znajdującym się w kryzysie bezdomności telefony komórkowe. Działacze wyjaśniają, że telefon w dzisiejszych czasach jest jedną z podstawowych potrzeb. Dzięki telefonom osoby potrzebujące pomocy mogą ją wezwać, czy móc kontaktować się z rodziną.