Rozbrat na swoim fejsie pisze: Jak się dowiedzieliśmy, dziś około godziny 9 rano kilku polskich pograniczników przybyło do dwóch anarchistów, którzy wyjechali z Białorusi w 2020 roku. Według samych anarchistów straż graniczna szuka w Polsce kilku osób aktywnie współpracujących z białoruskim KGB. Nie szukają anarchistów, ale anarchistów, ponieważ mogą stać się celem dla tych agentów reżimu.

Nieco później straż graniczna poinformowała, że ​​według ich danych białoruski KGB przekazał polskim faszystom informacje o białoruskich anarchistach, aby zaatakowali działaczy. Dane obejmują miejsce zamieszkania, nazwiska i zdjęcia. Skontaktowaliśmy się z innymi relokowanymi aktywistami i do tej pory nie było u nich takich wizyt, ale mogą one nastąpić w niedalekiej przyszłości.

W tej chwili trudno powiedzieć, jak wielkie jest zagrożenie takimi atakami, a lista działaczy, których KGB przekazało swoim „sojusznikom” ze skrajnie prawicowego obozu w Polsce, wciąż nie jest znana. Jednak aktywność KGB w Polsce, Ukrainie i Litwie pozostaje dość wysoka. Dlatego konieczne jest zachowanie czujności i wypatrywanie podejrzanych typów, ale nie poddawaj się panice ani paranoi.

Państwo białoruskie często wykorzystuje nazistów do atakowania przeciwników Łukaszenki. W latach 90. faszystowscy działacze RNU atakowali liberalnych opozycjonistów. W 2007 roku, przy wsparciu KGB, zorganizowano atak na marsz społeczny ponad 50 faszystów z organizacji Biełaja Wola (która pojawiła się wyłącznie dla tego ataku i nie pojawiła się nigdzie indziej). Reżim Putina w stanie zerowym wykorzystywał również neonazistów do eliminacji przeciwników politycznych. Najbardziej znane były zabójstwa prawnika Stanisława Markelowa i anarchistki Anastazji Baburowej.

Taka współpraca KGB pokazuje tylko, że organizacje i grupy neofaszystowskie są ważnymi sojusznikami reżimu. I nawet jeśli niektóre z tych faszystowskich organizacji zadeklarują swoje poparcie dla wyzwolenia narodu białoruskiego, jutro mogą radykalnie zmienić swoje priorytety, ponieważ faszyzm i wolność nigdy nie mogą współistnieć.

  • harcOP
    link
    13 years ago

    Tak szczerze mówiąc, to zakładałbym, że to próba zastraszenia “podejrzanych” politycznie aktywistów, których zidentyfikowali, potrząśnięcia drzewem i zobaczenia czy coś ciekawego nie spadnie. Co nie wyklucza też faktycznej współpracy KGB z polskimi faszystami, organizacje typu Obóz Wielkiej Polski czy Falanga dość ewidentnie działają na ich zlecenie.